Związki

Jak zachowuje się zakochany dojrzały mężczyzna

Zaktualizowano

Niedawno gadałam z kumpelą o jej nowym facecie i szczerze? Byłam pod wrażeniem. Gość wydawał się tak... dojrzały. To skłoniło mnie do przemyśleń - jak właściwie zachowuje się zakochany dojrzały mężczyzna? No i tak powstał ten wpis. Jeśli jesteś ciekawa (albo ciekawy!), co odkryłam, czytaj dalej!

Spokój jak skała (ale nie zimny jak lód)

Wiesz co? Moja przyjaciółka opowiadała, jak jej chłopak zachował się, gdy zepsuł im się samochód w środku niczego. Zero paniki, zero wkurzania się. Facet spokojnie ogarnął sytuację, jakby to była bułka z masłem. I to właśnie jest cecha numer jeden:

Dojrzały facet w związku to taki, który:

  • Nie odpala od razu, gdy coś idzie nie tak
  • Rozwiązuje problemy na spokojnie, bez драмы
  • Jest jak solidna skała, na której możesz się oprzeć

Ale uwaga! To nie znaczy, że jest zimny jak ryba. On po prostu wie, kiedy zachować spokój, a kiedy dać upust emocjom. I wiesz co? To cholernie seksowne!

Empatia - nie tylko słucha, ale czuje

Kiedyś myślałam, że faceci to z innej planety - no wiecie, Mars i te sprawy. Ale dojrzały gość? On nie tylko słucha, on naprawdę czuje.

Moja koleżanka z pracy opowiadała, jak jej mąż (razem już 15 lat!) zareagował, gdy straciła pracę. Nie tylko wysłuchał, ale też:

  • Przytulił, gdy tego potrzebowała (bez gadania "będzie dobrze", po prostu był)
  • Pytał, jak może pomóc, zamiast od razu rzucać rozwiązaniami
  • Dał jej przestrzeń do smutku, nie próbując na siłę rozweselać

To właśnie empatia w praktyce. Nie chodzi o to, żeby zawsze wiedzieć, co powiedzieć, ale żeby po prostu być i czuć razem.

Gadanie jak z kumplem (tylko lepiej)

Okej, to może zabrzmi dziwnie, ale dojrzały facet w związku gada jak najlepszy kumpel. Tylko wiesz... lepiej. Bo z nim możesz pogadać o wszystkim - od głupich memów po Twoje największe lęki.

Co to oznacza w praktyce?

  • Zero tematów tabu - możecie gadać o wszystkim
  • Nie boi się powiedzieć "nie wiem" albo "sorry, spieprzyłem"
  • Pyta o Twoje zdanie i naprawdę go słucha

I wiesz co? To działa w dwie strony. On też chce, żebyś Ty go słuchała i rozumiała. To nie jest gadanie dla gadania, to budowanie więzi.

Kompromisy - nie zawsze po równo, ale zawsze fair

Życie to nie matematyka, nie zawsze da się podzielić wszystko po równo. Ale dojrzały facet wie, że związek to nie pojedynek, tylko współpraca.

Przykład z życia: moja siostra i jej mąż. On uwielbia góry, ona morze. Co robią? Raz w roku jadą w góry, raz nad morze. Proste? Ale ile par się o to kłóci!

Dojrzały facet w związku:

  • Szuka rozwiązań, które zadowolą oboje, nie tylko jego
  • Potrafi odpuścić w mniej ważnych sprawach
  • Nie traktuje kompromisu jak przegranej

To nie znaczy, że zawsze ustępuje. Chodzi o to, żeby oboje czuli, że ich potrzeby są ważne.

Czyny mówią głośniej niż słowa (ale słowa też są ważne)

Jasne, fajnie usłyszeć "kocham cię". Ale wiesz co jest jeszcze fajniejsze? Gdy facet pokazuje to codziennie, małymi gestami.

Co robi dojrzały, zakochany mężczyzna?

  • Pamięta o rzeczach, które są dla Ciebie ważne (nawet tych małych!)
  • Wspiera Cię w Twoich pasjach, nawet jeśli ich nie rozumie
  • Nie boi się okazywać czułości, nawet przy innych

To nie muszą być wielkie gesty. Czasem to zwykłe "jak ci minął dzień?" powiedziane z prawdziwym zainteresowaniem znaczy więcej niż bukiet róż.

Jak to wygląda na co dzień?

No dobra, brzmi super, ale jak to wygląda w realu? Życie z dojrzałym facetem to nie bajka, ale...

  1. Wsparcie na maksa - jest przy Tobie na dobre i na złe
  2. Decyzje podejmujecie razem - Twoje zdanie się liczy
  3. Obowiązki dzielicie fair - nie ma gadki o "babskich robotach"
  4. Szacunek to podstawa - Twoje granice są respektowane
  5. Ciągły rozwój - bo związek to praca, ale fajna!

Dojrzała miłość - to się opłaca!

Wiesz co? Pisząc to wszystko, sama zaczęłam doceniać, jak ważna jest dojrzałość w związku. To nie jest o byciu idealnym - bo nikt taki nie jest. Chodzi o to, żeby być najlepszą wersją siebie dla drugiej osoby.

Dojrzały facet w związku to nie mit. To ktoś, kto rozumie, że miłość to nie tylko motylki w brzuchu, ale codzienna praca i wybór. I wiesz co? To się cholernie opłaca!

A Ty co myślisz? Masz takie doświadczenia? A może zupełnie inne? Dawaj znać w komentarzach - jestem ciekawa Waszych historii!

P.S. Pamiętaj, że każdy związek jest inny. To, co działa u jednych, niekoniecznie sprawdzi się u innych. Najważniejsze to znaleźć kogoś, z kim będziesz czuć się sobą i z kim będziesz chcieć się rozwijać. Powodzenia!